Przez żołądek do serca, czyli jak podnieść poziom libido

Podobno legendarny Casanova na śniadanie zajadał 50 ostryg, a Don Juan z tej samej okazji spożywał solidnego omleta posypanego ziołami, jak lubczyk, bazylia i czosnek. Co łączy tych panów oprócz specyficznych zamiłowań kulinarnych? Oczywiście znani są z powodzenia u płci przeciwnej…Stąd rodzi się pytanie, czy kuchnia ma wpływ na zwiększenie poziomu libido?

Dieta, która zwiększa poziom libido

Dieta ma ogromny wpływ na każdy aspekt naszego życia, od zdrowego serca i pięknej figury, po popęd seksualny. Cytowani na początku Casanova i Don Juan mieli w zupełności rację co do wyboru swoich potraw. Ostrygi i jajka zawierają cynk, selen i mangan, składniki mineralne które wpływają na produkcję hormonów płciowych.

Gdzie jeszcze znajdziemy te składniki?

Cynk występuje również w ciemnym pieczywie, kaszy oraz w mięsie i podrobach. Mangan znajduje się w roślinach strączkowych, produktach pełnoziarnistych, orzechach. Z kolei dobrym źródłem selenu są mięso i jego przetwory, podroby, drożdże i warzywa strączkowe. Co do innych składników diety Don Juana to uwagę zwraca lubczyk, świetnie znany także w naszej tradycji miłosnej, chociaż obecnie podkreśla się jego zalety jako dodatku do kąpieli. Wygładza bowiem skórę i poprawia jej kondycję. A czosnek? No cóż, czosnku raczej nie zalecamy wieczorem, chociaż poprawia odporność organizmu, a starożytni Rzymianie sporządzali z niego napój miłosny.

Jakie jeszcze składniki podnoszą poziom libido?

Warto jeszcze wspomnieć o …marchewce. Może ta nazwa nie brzmi zbyt romantycznie, ale marchewka jest znanym od stuleci polskim afrodyzjakiem. Warzywo to jest źródłem witaminy E, C i beta-karotenu, które wspomagają siły witalne organizmu i działają antyoksydacyjnie, podnoszą poziom libido i wpływają na produkcję hormonów płciowych. Witaminę C spotkamy również w papryce, owocach cytrusowych i porzeczkach. Dobrym źródłem witaminy E są ziarna, kiełki, oleje roślinne. Pełne beta-karotenu są warzywa i owoce o żółtej, pomarańczowej i zielonej barwie.

Pisząc o diecie, która wpływa na nasze libido, trzeba wspomnieć o ziołach.
Korzeń szeń-szenia, który działa na wiele układów w ludzkim organizmie wzmacniając go zarówno fizycznie jak i psychicznie. W tym podnosi poziom tlenku azotu, rozszerza naczynia krwionośne, zwiększa również syntezę testosteronu i progesteronu. Podobnie w tlenek azotu zaopatruje organizm tzw. korzeń maki (Lepidium meyerii). Roślina ta zawiera również sole mineralne i wiele witamin, które m.in. podnoszą poziom libido.

Wymieniając produkty, które podnoszą poziom libido nie możemy zapomnieć o czekoladzie. Czekolada bowiem zawiera tryptofan, który bierze udział w produkcji serotoniny, czyli naszego hormonu szczęścia. Poprawia nam nastrój i pobudza organizm. Poza tym czekolada z wysoką zawartością kakao zawiera cynk, żelazo, chrom, witaminy A, E i B. Trzeba wspomnieć również o arbuzie, który zawiera cytrulinę, jeden z prekursorów argininy, aminokwasu który ma wpływ na libido.

A na koniec – co zdecydowanie nie podnosi poziomu libido

No cóż, jest jeszcze druga strona medalu. Dieta bogata w tłuszcze zwierzęce i cukry proste potrafi zaszkodzić nawet Casanovie. Prowadzi bowiem do tzw. chorób dietozależnych, jak nadciśnienie, otyłość, cukrzyca, miażdżyca, które skutecznie potrafią obniżyć libido. Poza tym zdecydowanie nie polecamy ciężkostrawnego jedzenia i objadania się nim tuż przed snem…

Bibliografia:

• Balwierz R. i wsp., Afrodyzjaki w tradycyjnej kuchni śląskiej. Zapomniana legenda, https://www.ptfarm.pl/pub/File/Bromatologia%204_2016%20scalona.pdf (dostęp: 22.10.2019).
• Cruz A., i wsp. The action of the herbal medicine on the libido: aspects of nutritional intervention in increasing sexual desire, https://tiny.pl/tpsvw (dostęp: 23.10.2019).
• Gałuszka G., Gałuszka R., Medalion A., Borecki M., Wpływ farmaceutyków na potencje i aktywność seksualną człowieka, https://tiny.pl/tpsvd (dostęp: 23.10.2019).